Dziwna jest zima.mp3
Dziwna jest zima.mp3 Rozmiar 0,5 MB |
co przychodzi po jesieni /a e
Budzisz się któregoś ranka /F C
a tu biało jest na ziemi /F G
Myślę sobie, że to czary,
inne są ogrody, domy
Biały jest samochód taty,
chociaż wczoraj był czerwony
A mnie wcale to nie dziwi,
że chodniki całe w lodzie
Wtedy, żeby się poślizgać
nic nie stoi na przeszkodzie
Białym puchem też się lubię
bawić od samego rana
Lubię robić śnieżne kule,
lepić zamki i bałwana
I tak wciąga mnie zabawa,
że o niczym nie pamiętam
No a przecież właśnie zimą,
zimą wszyscy lubią święta
Święta to prawdziwe czary,
wszyscy w domach chcą choinki
To już w głowie się nie mieści –
małej tak jak ja dziewczynki
I nie koniec na tym jeszcze,
co rok robią to na nowo
W krąg wieszają świecidełka,
żeby było kolorowo
A świąteczny pan czarodziej
co rok wchodzi tu kominkiem
Zawsze wsuwa jakiś prezent
grzecznym dzieciom pod choinkę
Kiedyś chciałam Go przyłapać
jak ukradkiem się przemyka
Więc schowałam się cichutko,
dziś zobaczę Go z ukrycia
I tak siedzę już znużona,
nikt nie wchodzi, nie wychodzi
A prezenty pod choinką
no i o co tutaj chodzi?